Gdyby żył skończyłby właśnie 62 lata.jpeg Rozmiar 35 KB

W dzisiejszej Polsce właściwie każdy dzień udowadnia jak wielką, niepowetowaną stratą dla nas wszystkich okazuje się jego przedwczesna, tragiczna śmierć.

Salon przegra

Na Prezydenta Kaczyńskiego głosowałem - pomimo lewicowych pogladów - gdyż uważałem, że będzie lepszym prezydentem niż był by nim Tusk. Głosowałem bo nienawidzę środowiska uwoli, a wczesniej ud i kongresu liberalno-demokratycznego. Całe to środowisko z Balcerowiczem, Bieleckim, Tuskiem, Lewandowskim, Geremkiem, Komorowskim i pozostałym ścierwem uwazałem i nadal uważam za wielkie bagno i po 5-letnim okresie ich kolejnych rządów uważam, że nic, a nic się wobec nich nie pomyliłem. Myslę, że gdyby nie katastrofa w Smoleński, Kaczyński wygrał by i drugą kadencję. Ani Tusk, ani Komorowski nigdy dla niego nie byli konkurencją - zakłamanie tego pierwszego już raz trafnie ocenili wyborcy w 2005 r. (choć mało kto o tym pamieta, a media nie przypominają:). Mam nadzieję, że wybory parlamentarne na jesieni tego roku jeszcze raz pokażą, że salon, układy i media to tylko niestabilna dekoracja na scenie demokracji, a hasła solidarności, równości wszstkich wobec prawa i patriotyzmu są trwałym elementem w naszych sercach i umysłach
adreczek (nv), ndz., 2011-06-19
http://niezalezna.pl/12205-nie-probowal-grac-prezydenta-byl-nim